sobota, 15 marca 2014

Metamorfoza Gosi

Lubicie metamorfozy, więc dzisiaj pokażę Wam kolejną którą już mogliście zobaczyć na moim FB :)
Szczerze powiem, że myślałam że już to wstawiłam na bloga - takie moje małe przeoczenie :)

Przedstawiam Wam więc piękną Gosię, której robiłam makijaż i kilka zdjęć :)





  


Nie potrafię wybrać między kolorem lub czarno-białym zdjęciem, pomóżcie mi - które lepsze? :)


czwartek, 6 marca 2014

Marta - zimowa sesja w ramach GGF

Pamiętacie metamorfozę Marty którą robiłam jakiś czas temu? Dzisiaj przychodzę do Was ze zdjęciami z sesji jaką robiliśmy po metamorfozie w ramach Grodziskiej Grupy Fotograficznej.
Takie sesje będziemy mam nadzieję robili częściej jak przyjdzie wreszcie wiosna, bo wiadomo że jak jest pogoda to wszystko się chce :)
 Pokażę Wam zdjęcia Moniki Mireckiej i Marcina Ścisłowskiego, a jak widać po moim portfolio z Monią i Marcinem pracuje mi się po prostu bardzo dobrze :)


fot. Monika Mirecka

fot. Monika Mirecka

fot. Monika Mirecka

fot. Marcin Ścisłowski

fot. Marcin Ścisłowski

fot. Marcin Ścisłowski

fot. Marcin Ścisłowski
Muszę się odgrzebać z zaległych sesji, te zaległości zwalam oczywiście na pogodę, ale obiecuję poprawę :)


czwartek, 20 lutego 2014

Anastasia Beverly Hills - Brow Duality

Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją produktu pewnej firmy, która od jakiegoś czasu jest modna w naszym kraju, a to za sprawą blogerek i vlogerek urodowych. Mowa tu o firmie Anastasia Beverly Hills. Ja oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wypróbowała produktu o którym aż huczy w internecie, a tym bardziej jeśli jest on do brwi. Postanowiłam kupić kilka rzeczy - dwustronną kredkę pod łuk brwiowy, wosk do brwi i kredkę wysuwaną do brwi. Dzisiejsza recenzja dotyczy kredki  Brow Duality w kolorze Matte Camille/Sand Shimmer. 
O pozostałych produktach nie będę pisała, bo nie zrobiły na mnie wrażenia, pokrótce - wosk (Brow Fix) jest przeciętny, a przez to że jest w formie kredki potrafi ściągnąć nam produkt którego wcześniej używałyśmy na brwi. Chcąc podpowiedzieć dziewczynom którym jednak się ten produkt podoba podpowiem, że NYX ma w swojej ofercie podobny wosk. 
Wysuwana kredka (Brow Wiz) za to jest tragiczna - pozostawia ślady po wosku który ma w sobie i do tego bardzo ciężko się nią rysuje bo jest twarda... Po stokroć bardziej opłaca się kupić za te pieniądze wysuwaną kredkę z MACa - bo jest rewelacyjna :)
 
 
Przechodząc do recenzji kredki - jak już napisałam - tylko jej należy się pełna recenzja z całej trójki :) Kredka jest dwustronna, z jednej strony mamy bardzo ładny połyskujący beżowy kolor, po drugiej zaś jest matowa bardzo kremowa kredka w kolorze lekko różowym
 
Do czego służy? Głównie do rozświetlania i optycznego unoszenia brwi.


Obie końcówki są bardzo kremowe, ładnie się rozprowadzają i rozcierają. Od zawsze lubię mat pod brwią w cielistym kolorze (btw aż mnie ciarki przechodzą jak widzę biel w tym miejscu, tym bardziej perłową), ale odkąd mam tą kredkę podoba mi się lekki połysk, ale bardzo minimalnie i tuż pod łukiem.

Zapytacie czy jest to produkt konieczny? Nie, z jednej prostej przyczyny - możemy go bez problemu zastąpić, np korektorem, dzięki temu wyrównany dodatkowo linię brwi, jeśli musicie je mlować kredką/cieniem, a jeśli chcecie lekkiego połysku wystarczy że nałożycie odrobinę cienia i efekt będzie ten sam.
 
Cena jest dosyć wysoka, bo 23$, a dostępność w naszym kraju zerowa :(
 
Skąd więc tyle ochów i achów nad tą firmą? Produkty są przydatne (ale nie niezbędne) no i dodatkowo działa fakt, że dużo osób dostało je od firmy w ramach współpracy (sorry, taką mamy rzeczywistość ;)

Już kolejny raz przekonałam się, że to o czym mówi wiele osób nie zawsze jest tak dobre jak mi się wydaje. Miałam tak już z wieloma produktami - z paletą naked, różem i bronzerem nars... A może to ja mam za wysokie wymagania? Nie wiem... Wiem tylko, że naprawdę dobry produkt obroni się sam, nawet bez miliona recenzji.

Pozdrawiam

środa, 5 lutego 2014

Martamorfoza Marty

Przychodzę dzisiaj do Was z metamorfozą pięknej i przesympatycznej Marty i to od Marty właśnie zaczynam serię przemian kobiet na blogu :) Chcę Wam pokazać, że każda kobieta jest piękna, trzeba tylko wiedzieć jak i co poprawić lub podkreślić :)

Zdjęcia (i makijaż oczywiście ;) wykonuję sama u siebie w domu, zdjęć nie przerabiam (oprócz korekty jasności, kontrastu itp.) bo inaczej nie miałoby to sensu. Do zdjęć używam 3 lamp i blendy i to one pięknie rozświetlają twarz na zdjęciach.

Makijaż dla Marty powstał na potrzeby pewnej zimowej sesji zdjęciowej, ale szczegóły zdradzę dopiero jak dostanę zdjęcia od fotografów :)

Zapraszam więc na metamorfozy wszystkie kobiety mieszkające w mojej okolicy :)




Piękna kobieta, prawda?

Jeśli jesteście zainteresowani czego dokładnie użyłam do makijażu to piszcie, tak ogólnie: podkład Lancome, puder kryolan pomieszany z pudrem la prairie, bronzer bikor, róż kryolan, cienie inglot i make-up atelier paris, no i oczywiście kępki, które pięknie podkreśliły oczy :)