sobota, 27 kwietnia 2013

Prosty wiosenny makijaż

Co zrobić gdy nie ma się czasu na długie i dokładne cieniowanie oka? Mam na to sposób i dzisiaj się z Wami nim podzielę:) Jasny rozświetlający cień na całą powiekę, kolorowa kreska (idealna na wiosnę i lato) i do tego pomadka w żywym odcieniu. 
Przekonałam Was? :)








Kosmetyki których użyłam:
Twarz:
- podkład Make-up atelier Paris - 1NB zmieszany z 3NB (więcej o nim TU)
- korektor pod oczy w pisaku GOSH Click`n Conceal nr 01 (utrwalony pudrem Ben Nye w kolorze Fair)
- puder Vichy Dermablend (więcej o nim TU) zmieszany z pudrem Ben Nye w kolorze Banana
- rozświetlający puder w kulkach Guerlain nr 02 Teint Beige
- Róż Sephora nr 10
- jako bronzer cień KOBO nr 117
- rozświetlacz  Lily Lolo - Star Dust
Oczy:
- baza pod cienie - Mac Paint Pot w kolorze Soft Ochre (więcej o niej TU)
- cała powieka Inglot 467
- załamanie powieki Kobo nr 117
- eyeliner w żelu MAP nr EBLRW (więcej o nim TU)
  - tusz MaxFactor 2000 calorie
Brwi:
- MAC kredka do brwi w kolorze Lingering
-cień do brwi Inglot nr 560
Usta:
- trwała pomadka Excellent nr 101 (REWELACJA!!!)

Pozdrawiam

czwartek, 25 kwietnia 2013

Makijaż ślubny z kolorowym akcentem

Dzisiaj mam fajną propozycję dla niezdecydowanych Panien Młodych:) Połączenie delikatnego makijażu i kolorowego w jednym:) Jeśli dalej nie możesz się zdecydować co chcesz, taki makijaż jest dla Ciebie. Kreska powinna być oczywiście dobrana kolorystycznie do urody Panny Młodej i do jej preferencji, bo nie ma nic ważniejszego, niż czuć się dobrze w makijażu, zwłaszcza ślubnym.


Kosmetyki których użyłam:
Twarz:
- podkład Make-up atelier Paris - 1NB zmieszany z 3NB (więcej o nim TU)
- korektor pod oczy Face Nico Baggio LC1
- puder Kryolan Anti Shine (więcej o nim TU)
- Róż mineralny Lily Lolo Beach Babe
- jako bronzer cień KOBO nr117
- rozświetlacz  Kryolan w kolorze Pale Tan
Oczy:
- baza pod cienie - Artdeco (więcej o niej TU)
- cień od kącika - pierwszy z paletki MAP T22
- środek powieki - Inglot 397
-  ostatni cień i załamanie powieki - MAP z paletki T22 (ostatni) pomieszany z cieniem artystycznym MAP nr PR29
- eyeliner w żelu Inglot nr 86 (więcej o nim TU)
  -tusz MaxFactor 2000 calorie
Brwi:
- MAC kredka do brwi w kolorze Lingering
-cień do brwi Inglot nr 560
Usta:
- Sleek w kolorze Coral Reef wklepana palcem, by efekt nie był zbyt intensywny

Pozdrawiam

Eyelinery w żelu - porównanie Maybelline, Inglot, MAP, Pierre Rene



Eyelinery w żelu to produkty które najbardziej lubię do rysowania kresek na powiekach. Są wydajne, łatwe w użyciu, ale wszystkie mają jedną sporą wadę - zasychają w opakowaniu i trzeba zaopatrzyć się w płyn do rozcieńczania eyelinerów Duraline z Inglota (swoją droga to ten produkt ma wyjątkowo dużo zastosowań;) Niektórzy dodają duraline do opakowania, inni wyciągają "porcyjkę" z opakowania i mieszają z duraline na nadgarstku - oba sposoby uważam za dobre:)

Porównałam Wam eyelinery różnych firm, tutaj doskonale sprawdza się stwierdzenie, że to co droższe nie zawsze jest najlepsze:)

Maybelline, Eye Studio, Lasting Drama Gel Liner
Zaczynam jak zwykle od produktu który najbardziej lubię:) Szkoda tylko, że nie ma więcej kolorów... Ale za to w komplecie dostajemy pędzelek, którym może nie narysujemy bardzo cieniutkiej kreski, ale łatwo się nim pracuje

Cena: ok 25zł
Gdzie kupić: Rossmann, Drogeria Natura i wszędzie tam gdzie jest szafa Maybelline
Opakowanie: szklany słoiczek
Pojemność: 3g
Kolor: 01 czarny

Plusy
- bardziej kremowy niż żelowy, dzięki czemu świetnie się rozprowadza
- przez długi czas nie zasycha w opakowaniu, a jak już zaschnie wystarczy kropelka Duraline(z Inglota) i znowu jest świeży na długi czas
- intensywny czarny matowy kolor
- łatwo nim narysować równą kreskę
- nie odbija się na powiece nieruchomej, nie kruszy się, nie blaknie
- nie rozmazuje się, mimo że nie jest tak wodoodporny, jak np. Inglot
- cena
- dostępność
- nie skleja rzęs przy rysowaniu kreski
- dołączony pędzelek jest świetny

Minusy
- bardzo mały wybór kolorów



Inglot, AMC, Eyeliner Gel
Lubię go ze względu na kolory, aczkolwiek wkurza mnie strasznie to, że przy nakładaniu nie da się nie pomalować nim również rzęs - co przy kolorowych eyelinerach jest kłopotliwe.

Cena: ok 36zł
Gdzie kupić: salony i wyspy Inglot
Opakowanie: plastikowe, okrągłe
Pojemność:5,5 g
Kolory które posiadam:
90 – brązowy (na powiece jest prawie czarny)
86 – zielony
75 – ciemny fiolet

Plusy
- duży wybór kolorów
- najbardziej wodoodporny ze wszystkich jakie miałam (przez co ciężko się zmywa mleczkami itp., ale OCM nie ma z tym problemu;)
- intensywne matowe kolory
- nie odbija się na powiece nieruchomej, nie kruszy się, nie blaknie, nie rozmazuje się
- cena
- dostępność

Minusy
- szybko zasycha w opakowaniu, dodanie do niego kropelki Duraline pomaga tylko na 2- 3 dni, pozostaje tylko rozrabianie na ręku przed użyciem
- szybko zasycha na powiece, co utrudnia poprawki w trakcie malowania kreski, a jak już uda się poprawić to tylko jako kolejna warstwa i kreska jest gruba
- skleja i barwi rzęsy przy rysowaniu kreski (przez to że jest bardzo gęsty)
- kolor brązowy wygląda prawie jak czarny


Make-Up Atelier, Waterproof Gel Eyeliner
Ten eyeliner jest przeze mnie najrzadziej używany ze względu na swój kolor - był mi potrzebny niebieski kolor i akurat kupiłam MAPa:)

Cena: ok 50zł
Gdzie kupić: strona Folaroni, allegro
Opakowanie: szklane, okrągłe
Pojemność: 5g
Kolor który posiadam: EBLRW – niebieski, a wręcz chabrowy

Plusy
- ciekawe kolory
- intensywny matowy kolor
- wodoodporny (przez co ciężko się zmywa mleczkami itp., ale OCM nie ma z tym problemu;)
- nie odbija się na powiece nieruchomej, nie kruszy się, nie blaknie, nie rozmazuje się
- nie skleja rzęs przy rysowaniu kreski w takim stopniu jak Inglot

Minusy
- szybko zasycha w opakowaniu, dodanie do niego kropelki Duraline pomaga tylko na 2- 3 dni,
- po dodaniu Duraline ciężko wydobyć kolor który był na początku, robi się wyblakły i mało intensywny - koniecznie trzeba wyciągnąć kawałek z opakowania i wtedy łączyć z duraline
- cena
- dostępność

od lewej: MAP, Pierre Rene, Maybelline

Pierre Rene, Long Lasting Gel Eyeliner
Nie jest to wodoodporny eyeliner  (znaczy jest, ale tylko wg producenta;), ale jest fajny ze względu na to, że nie wymaga tyle wprawy co te wcześniejsze. Jakościowo jest gorszy, ale nie jest z nim tak źle:)

Cena: ok 10-15zł
Gdzie kupić: drogerie Jasmin
Opakowanie: plastikowe z pędzelkiem
Pojemność: 25ml
Kolor który posiadam: brązowy z drobinkami, na opakowaniu nie ma nr

Plusy
- łatwy w użyciu przez to, że nie jest matowy (posiada małe drobinki)
- posiadam kolor brązowy - i widać na oku że to brąz
- cena
- dostępność
- dopóki nie zaschnie jest kremowy
- nie jest wodoodporny ale nie rozmazuje ani nie odbija się na powiece nieruchomej
- fajny pędzelek (którego na zdjęciu nie ma bo gdzieś się zapodział;)

Minusy
- nie zasycha szybko, ale jak już zaschnie to ciężko go "odratować" duraline
- opakowanie - ciężko wygrzebać produkt z środka
- mały wybór kolorów

od lewej: Maybelline, Inglot 86, 90, 75, MAP, Pierre Rene


Miałam kiedyś eyeliner z Essence ale był tak wodnisty, że go wyrzuciłam. Catrice tez miałam, ale ten znowu był jak kamień:) W internecie dużo jest o nich dobrych opinii, ale i bardzo dużo złych - co świadczy o tym, że bardzo różnią się między sobą jakością - więc jeśli chcecie próbować to próbujcie, ale po co?:) Lepiej kupić jeden a porządny:)

Pozdrawiam

wtorek, 23 kwietnia 2013

Pudry matujące - Kryolan, Vichy, Essence - porównanie


Wszystkie pudry jakie Wam dzisiaj pokaże to pudry silnie matujące, przeznaczone do cery mieszanej bądź tłustej. Wiele o nich nie powiem (a raczej nie napiszę) bo ile można pisać o białym, matującym proszku:) Jak już kiedyś pisałam, ważne jest by pudrować twarz po podkładzie by „zafiksować” podkład, a mówiąc prościej – by dłużej się trzymał. Poza tym na twarzy utrwalonej pudrem nie robią się plamy od nałożonego np różu czy bronzera.

Sposób nakładania (skóra mieszana/tłusta)
Pudry matujące przeznaczone są do cer mieszanych/tłustych, a czym charakteryzują się te cery? Niestety ale dużymi i nieestetycznymi porami, powiedziałabym nawet że kraterami… W związku z tym najlepiej taki puder będzie się spisywał wklepując go, a nawet „wciskając” go w twarz puszkiem (ewentualnie pędzlem z płasko ściętym włosiem, np. Hakuro H50), by nasze kraterki stały się mniej widoczne.

Pudry które dzisiaj porównuję to pudry TRANSPARENTNE, czyli takie które są matujące i praktycznie przeźroczyste, nie widoczne na skórze. Mówię o tym dlatego, że na rynku są też pudry  TRANSlLUCENTNE – to pudry z wykończeniem satynowym (mogą przepuszczać bądź rozpraszać światło), są półprzeźroczyste czyli nadają lekki kolor, bardziej kryją. Często te pojęcia są mylone, dlatego warto o tym wspomnieć :)


Od producenta
Anti-Shine Powder jest najlepiej matującym pudrem. Zapobiega on niechcianemu tępemu efektowi i daje miłe uczucie na skórze. Anti-Shine Powder nie posiada koloru i jest szczególnie polecany dla zapewnienia dodatkowego efektu zmatowienia podczas sesji fotograficznych.

Moja opinia
Ten już chyba kultowy puder ryżowy Kryolan świetnie matuje skórę, jest używany w TV, teatrach, na sesjach zdjęciowych… Trzeba z nim uważać, bo nakładany w dużej ilości potrafi lekko rozbielić podkład (co jest też czasem fajne przy nałożeniu zbyt ciemnego podkładu;) ale nałożony w normalnych ilościach nie zrobi nic złego. Z tych trzech pudrów ten lubię najbardziej, utrwala podkład na bardzo długo, najlepiej wygląda na cerze po ok. 30minutach, jak już zacznie „pracować” z naszym sebum. I kolejna bardzo duża jego zaleta – jest strasznie wydajny!! Poza tym nie wysusza mojej tłustej cery ani nie zapycha jej. Jedyny minusik to taki, że strasznie się pyli – ale taki już urok sypkich pudrów.

Skład: Talc, Dimethylimidazolidinone Rice Starch, Benzoyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Coumarin, Limonene, Linalool, Parfum and may contain: {+/- Titanium Dioxide, Iron Oxides, Mica]

Cena: ok. 62-80zł
Opakowanie: plastikowe, dosyć spore, jak na Kryolana to bardzo ładne:) Brak puszka
Pojemność: 30g


Essence, Fix&Matte
Od producenta
Ujednolica i matuje cerę. Zapewnia trwały makijaż, bez efektu świecenia się przez cały dzień. Dopasowuje się do każdego odcienia skóry.
Moja opinia
Ten puder również bardzo lubię, jest łatwo dostępny i matuje dokładnie na tyle samo godzin co Kryolan. Również bardzo się pyli, jest mniej wydajny, ale w sumie jest go 2x mniej niż Kryolana…  Jedyne do czego można się przyczepić to skład (tragiczny!!!), zawiera dużo konserwantów (aż 6!), główny składnik - sól aluminiowa oktenylobursztynianu skrobii i to na 1.miejscu (Aluminum Starch Octenylsuccinate) - jest to składnik pochłaniający wilgoć, może powodować podrażnienia. Poza tym może wysuszać skórę przy dłuższym stosowaniu i osadzać się na włoskach, nie nadaje się do utrwalania korektora pod oczami, bo podkreśli wszystkie zmarszczki.

Skład: ALUMINUM STARCH OCTENYLSUCCINATE, POLYETHYLENE, DISODIUM EDTA, SODIUM DEHYDROACETATE, BUTYLPARABEN, ETHYLPARABEN, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN.

Cena: ok. 15zł
Gdzie kupić: Drogerie Natura, Hebe, Douglas
Opakowanie: plastikowe, trochę tandetne, brak puszka
Pojemność:15.5g
 

Vichy Dermablend
Od producenta
Dla wszystkich rodzajów skóry. Nie powoduje zaskórników. Testowany na skórze wrażliwej. Używany po zabiegach przez dermatologów i chirurgów plastycznych. Zmikronizowany puder utrwalający przedłuża trwałość podkładu korygującego do 16 godzin. Transparentny po nałożeniu, nie podkreśla nierówności powierzchni skóry.
Moja opinia
Ten puder mojej cery nie matuje na tyle, co Kryolan czy Essence, jest drogi i również bardzo się pyli. Myślę, że na cerach normalnych w kierunku do mieszanej spisywałby się lepiej niż na mojej i dlatego stosuję go głównie na klientkach z cerą normalną. Trzeba jednak pamiętać, że ten puder ma na 3 miejscu w składzie tlenek tytanu i tlenki żelaza, które mogą powodować, że na zdjęciach twarz będzie wydawała się dużo jaśniejsza. Puder ten dzięki temu że najsłabiej matuje - najmniej wysusza skórę.

Cena: ok. 90zł
Gdzie kupić: Super-Pharm
Opakowanie: plastikowe, w środku jest puszek
Pojemność:28g

SKŁAD: TALC, METHYLPARABEN, TITANIUM DIOXIDE, IRON OXIDES, CI 77891, CI 77491, CI 77499, CI 77492.

Podsumowanie
Kryolana używam bardzo często na sobie i klientkach z cerą mieszaną/tłustą. Świetnie się spisuje, matowi na długo, nie zapycha, nie wysusza.
Essence używam na zmianę z Kryolanem, ale tylko na sobie. Przez ten skład już go więcej (chyba) nie kupię, bo pomimo tego, że jest tani, to porównując go ceną i pojemnością do Kryolana, to i tak lepiej kupić Anti Shine. Poza tym, przy dłuższym stosowaniu Essence może wysuszać i łatwo nim uzyskać efekt płaskiego matu.
Vichy używam też na sobie w dni kiedy nie potrzebuję utrwalić podkładu na długie godziny i na klientkach z cerą normalną. Nie zapycha, nie podrażnia, nie wysusza - świetny dla wrażliwych cer.

I to by było na tyle, mam nadzieję, że pomogłam chociaż trochę w wyborze:)

 Pozdrawiam

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Make-up Atelier Paris - podkład wodoodporny

Po wielu latach poszukiwań idealnego podkładu mogę wreszcie stwierdzić, że go znalazłam. Nie jest to podkład do stosowania na co dzień, bo jest to produkt profesjonalny, ale na wyjścia spisuje się idealnie! Jeśli chcecie wiedzieć, czemu tak go polubiłam - czytajcie dalej:)

Kilka słów od producenta:
Właściwości:
- odporny na wodę, pot, łzy;
- nie uczula, do każdej cery ze wskazaniem na normalna i tłustą;
- jedwabiście delikatny;
- łatwy w aplikacji;
- efekt naturalnego wyglądu przy niezwykłej sile krycia;
- matowy;
- bezzapachowy o wyjątkowej mikrokonsystencji;
Zastosowanie:
- makijaż wieczorowy, ślubny, fotograficzny, fashion
- zastosowanie fluidu zdecydowanie ogranicza konieczność użycia korektorów;
- doskonały przy chorobowych defektach skóry - rumień, bielactwo itp (twarz, ciało);
- ze względu na wysoką wodo i potoodporność zalecany do stosowania przez tancerzy, i w trudnych warunkach wysokich temperatur (sprawdzony przez tancerzy na karnawale w Rio de Janeiro);
- produkowany w 40 kolorach dla różnych ras oraz białym oliwkowym i porcelanowym.


Kolorystyka
- Y w oznaczeniu koloru - z domieszką koloru żółtego/dla cer ciepłych, opalonych/
- NB w oznaczeniu koloru - oliwka z szarością/dla cer chłodniejszych/,
- B w oznaczeniu koloru - z dodatkiem różu /dla cer porcelanowych/
- O w oznaczeniu koloru - tonacje cieple, ciemniejsze, typowe dla osób mocno opalonych, metysów, mulatów (rasy orientalne)
 
porównanie MAP do bardzo popularnych podkładów revlon i bourjois
80% Polek posiada cerę w tonacji chłodnej, a do takiej najbardziej pasują podkłady w tonacji NB. Osobom, które mają zaczerwienioną cerę, polecam mieszanie kolorów NB i Y. Cery porcelanowe - jeśli chcemy dodać trochę „życia” możemy zmieszać podkład z odrobiną B - ale minimalnie - inaczej z makijażu stworzymy charakteryzację „na świnkę”:) W codziennym życiu również odradzam różowych odcieni podkładów, bo bardzo mała ilość osób wygląda w nich dobrze.

Kolory z nr 1 są bardzo jasne, dla skrajnych bladziochów, prawie białe, za to 6 jest już bardzo ciemny - często jednak używam go na dziewczynach które mocno przesadzają z solarium… W lato najczęściej używanym przeze mnie nr na klientkach i na mnie jest 3NB, w zimę 2NB. Bardzo lubię mieszać odcienie NB i Y dla klientek z zaczerwienioną cerą (np. przez solarium) lub z trądzikiem (krostki i pozostałości po nich są intensywnie czerwone). 
Tak samo będzie z innym podkładami i ich odcieniami (musimy tylko rozróżniać w podkładach odcienie żółte, beżowe i różowe).

Plusy:
- bardzo dobrze kryje bez efektu maski (dzięki czemu nie trzeba używać korektorów w dużej ilości, czasem nawet wcale)
- lekki, niewidoczny na twarzy
- wodoodporny, przetrwa też pot, łzy i wysokie temperatury
- niedrażniący zapach
- plastikowe, lekkie opakowanie z pompką (dzięki czemu można go nakładać w sposób higieniczny)
- trwały, odporny na ścieranie
- nie zapycha porów
- nie uczula, nie podrażnia
- duży wybór kolorów
Minusy:
- napisy na buteleczce ścierają się (w pojemności 30ml)
- cena
- dostępność (tylko na stronie FOLARONI a na allegro u TEGO użytkownika)

Co do suchych skórek to każdy podkład je podkreśli (jeśli są), jeden bardziej drugi mniej. Nie zapominajmy o peelingach - usuwa suche skórki i dzięki niemu każdy podkład wygląda lepiej. O tym więcej pisałam TU.

Jak go nakładać
Podkłady profesjonalne należy nakładać na bazę (odpowiednią do cery) - u mnie sprawdzają się też na kremie nawilżającym, ale jeśli u Ciebie nie - spróbuj nałożyć na bazę. Podkład świetnie się rozprowadza, dlatego jego mała ilość starcza na pokrycie całej twarzy. Po nałożeniu, musimy utrwalić go pudrem, tak jak w przypadku każdego podkładu.

Nie polecam go do stosowania na co dzień, ponieważ jest to podkład wodoodporny - posiada wiele silikonów, przez co przy długim użytkowaniu cera może wyglądać na zmęczoną (u mnie jest to po ok. 2tygodniach codziennego stosowania). Używajcie go więc na większe okazje.

Pojemność i cena
Dostępny jest w pojemności 30ml (105zł) i 100ml (220zł - opakowanie dużo fajniejsze i napisy nie ścierają się, na zdjęciu w tej pojemności mam 1NB)

Podsumowując
Świetny podkład w dosyć wysokiej cenie, ale godny polecenia. Szczególnie polecam go na śluby, imprezy, randki czy sesje.

Pozdrawiam