Dzisiaj efekty kolejnej sesji narzeczeńskiej, tym razem Moniki i Roberta :)
Cienie jakimi malowałam to Make-up Atelier Paris - paleta T24, czyli cienie brązowo-szare z drobinkami. Na dolnej powiece użyłam fioletu z Inglota, a na usta nałożyłam połączenie szminek Rimmel by Kate w kolorach 02 i 20 :)
Piękna sesja :) Gdyby udało mi się tylko namówić mojego Lubego... :P
OdpowiedzUsuńKobiety mają swoje sposoby na facetów :P Uda Ci się :)
UsuńSwietne zdjecia, pieknie razem wygladaja :) Bardzo podoba mi sie makijaz :))
OdpowiedzUsuńMasz talent. Bede Cie obserwowac :)
Jesli znajdziesz chwilke, zapraszam do mnie. Blog prowadze od niedawna, ale moze znajdziesz cos dla siebie. pozdrawiam ;)