Dzisiaj makijaż w kolorze lawendy, z trochę bardziej rozświetloną cerą (przez podkład rimmela). Makijaż sprawdzi się świetnie dla zielonookich blondynek, rewelacyjnie podbije kolor tęczówek i świetnie będzie pasował do blond włosów :)
Pamiętajcie, by przy oczach w odcieniach fioletu dobrze zamaskować wszelkie zaczerwienienia na twarzy.
Kosmetyki których użyłam:
Twarz:
- podkład Rimmel Wake me up w kolorze 100
- korektor pod oczy Sephora nr 2 (utrwalony pudrem Ben Nye w kolorze Fair) więcej o korektorach TU
- puder Kryolan Anti Shine (więcej o nim TU)
- Bronzer Ziemia Egipska Bikor
- Róż Sephora nr10
Oczy:
- jako baza pod cienie - Mac PainPot w kolorze Soft Ochre (więcej o niej TU)
-cała powieka Inglot 334 (lawenda)
- załamanie powieki Inglot 446 połączony z Kobo 114 (odcienie bakłażana)
- dolna powieka Inglot 439 (fiolet)
- wewnętrzny kącik Inglot 453 (biel)
- eyeliner w żelu Maybelline Eye Studio, Lasting Drama Gel Liner (więcej o nim TU)
- tusz Maybelline, Volum Express One by One Satin Black
Brwi:
- Mac kredka w kolorze Lingering i cienie do brwi z paletki Catrice
Usta:
- Oriflame Gloss Booster w kolorze Watermelon
Podoba się? W tym tygodniu będę miała dla Was jeszcze parę makijaży :)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz